Trąd Trumpa, czyli populizm
Wykreowany przez utraconej świeżości konserwę popaprańców i sybarytów, tęskniących za nieodległymi czasami prosperity utopijnych naiwniaków, wiedzionych na zatracenie przez stetryczałego mega… no właśnie – MAGA – w obłąkanych oczach swoich fanatyków. I ich parlamentarnych przedstawicieli fetujących zaoceaniczny wybór owacją na stojąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz