sobota, 19 lipca 2025

Hołownia na melinie u Bielana


Publicyści wracają do spotkania Szymona Hołowni w mieszkaniu Adama Bielana, faceta, który ma nadmiar brudu za paznokciami. A jednym ze znamienitszych brudów jest przewał z dziesiątkami i setkami milionów zł w NCBiR (de facto - defraudacja; pytanie: co z tym robi prokuratura, bo wg rozumu wielu - w tym Bielan - powinno "odpoczywać" w areszcie w oczekiwaniu na prawo i sprawidliwość).


Hołownia - rzecz jasna - spotkał się z Kaczyńskim.
Jest powszechne drapanie się po głowie, a po co się spotkał? Szkoda, że to nie opera: "Ach, po co, ach, po co marszałek z prezesem się spotkali, och i ach".


Ale to nie opera, bardziej groteskowa operetka gombrowiczowska. Spotkali się w interesach. W interesach politycznych. Przy czym Hołownia dopuścił się zdrady swojego obozu politycznego, demokratów z Koalicji 15 października.


A taki zdrajca już nigdy nie będzie poważnie traktowany, zresztą elektorat Polski 2050 to ocenia i partia Hołowni zjeżdża w dół sondażów - na śmietnik.


Specyficzny dziennikarz (komentator) z "Newsweeka" Jacek Gądek (nie szanuję go, uważam, iż to pisowiec udający kogoś innego, nierzetelny, krótko: nielot w tym, co pisze) informuje o "przekazach dnia", które pisowcy otrzymali, aby posługiwać się nimi w przestrzeni medialnej.


Oczywiście, Hołownia pod osłoną nocy, w tajemnicy przed koalicjantami spotkał się, bo "ze wszystkimi rozmawia". Raczej do takich rozmów służą obiekty państwa do tego przeznaczone, a nie melina Bielana (definicja melina wspaniale tutaj pasuje).


Tak! Hołownia zdradził, mam nadzieję, że spotka go los zdrajcy, acz nie mamy wojny, bo wówczas wiadomo, jak takiego zdrajcę się traktuje, marszałek Sejmu powinien dostać dożywotnią karę zapomnienia i obstrukcji w mediach, aby nie mógł uczestniczyć w oratoriach "Mam talent".


Na melinie u Bielana Hołłownia dobijał targu w sprawie zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, a dla siebie dalszego trwania na stołku marszałka Sejmu (wg umowy koalicyjnej po połowie kadencji Sejmu powinien oddać stanowisko Włodzimierzowi Czarzastemu). I zdrajca Hołownia ma szansę na przedłużenie marszałkowania, bo przecież wystarczą do nieodwołania głosy posłów PL 2050, PiS i Konfederacji.


Tak na melinie u Bielana wykuwała się wewnętrzna Targowica, instytucja zdradziecka; w naszej historii opisywana jako wsteczna, ciemnogrodzka.


Więcej o przekazie ws. spotkania Hołowni z Kaczyńskim >>>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz