środa, 4 grudnia 2024

Kaczyński i jego barachło

Po odejściu Tomasza Lisa z "Newsweeka" tygodnik upada. Nie podołał zadaniu Tomasz Sekielski, a nowy naczelny Michał Szadkowski nawet nie wiem, z czego jest znany. Czytałem ze dwa jego felietony, mogę o jego pisaniu powiedzieć, że formalnie jest tandetne, posługuje się ograniczoną formą i zasób obrazowania do przewidzenia. Tak się nie pisze.

Nie wiem, który z nich przyjął do składu redakcji Jacka Gądka; od kiedy go obserwuję, niczym ten nielot mnie nie zaskoczył. Wyraźnie sympatyzuje z prawicowym ograniczeniem i zakłamaniem, a Kaczyński to jego polityczny wzór. Choćby chłopię się zaklinał, że tak nie jest, nikt kto zna się na pisaniu i polityce pokrace nie uwierzy

Pisze Gądek o kandydacie Kaczyńskiego i związanym z nim papierami, które natychmiast się pojawiły, iż personalnie jest powiązany ze środowiskami gangsterskim i sutenerskim i nacjonalistycznym.

Nasze znajomości są różne, ale gdy pojawia się na horyzoncie zło, z automatu się oddalamy i osoby z tego kręgu nie dopuszczamy do swego otoczenia.

Kandydat Kaczyńskiego uwikłał się w bandytów, bo ich aksjologia jest mu bliska. A przy tym jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej zniszczył placówkę i zrobił głupkowate panopticum kiczowatego patriotyzmu. Tacy ludzie winni być wykopywani z przestrzeni publicznej na amen.

Takiego kogoś Kaczyński zrobił kandydatem do najwyższego urzędu. Co by się stało, gdyby toto zostało prezydentem? Czyżbyśmy mieli się stać Republiką Złodziei, Alfonsów i Badziewia.

Wiem, Duda nie jest lepszy. To autentyczny debil. Ale jego czas się kończy. Polski nie stać na takiego barachło, jak Kaczyński i jego kandydaci.

 Im szybciej wypłyną wszystkie haki na Karola Nawrockiego, tym lepiej dla PiS. Bo albo Nawrocki przejdzie bojowy chrzest, albo polegnie i będzie można wdrożyć "promilowy scenariusz", który dopuszcza prezes Jarosław Kaczyński.

Więcej o sytuacji w PiS w związku z kandydatem Kaczyńskiego >>>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz